Trzeci Maja

Wszystko to dobre dla ulicy, nie dla nas, ludzi europejskiej cywilizacyi i pojęć zdrowych....
_(po chwili)_
Nadzwyczaj mnie to boli, że my się tak nie rozumiemy i że ja, ktory najgoręcej pragnę dobra twego, przyczyniam ci tylko cierpienia.
Ale ty zawsze jeszcze jesteś dzieckiem, głowa zapalona, choć serce złote. Uspokójże się....
KSIĘŻNA.
O mój ojcze!
gdybyś mógł zajrzeć w głąb mej duszy, przekonałbyś się, że tam już nigdy pokój zamieszkać nie może. Jam nieszczęśliwa, a los mój się nie zmieni, bo ty nie chcesz.
WOJEWODA.
Ja I mnie obwiniać śmiesz o własne dziwactwo?
KSIĘŻNA.
Ojcze drogi, zakląłeś mnie na cienie matki, abym mówiła prawdę, ja cię na pamięć jej zaklinam, wysłuchaj prośby mojej!
Ona to w kolebce, razem z miłością ku Bogu, razem z poszanowaniem i przywiązaniem ku tobie, wlała mi uczucie miłości ojczyzny. A!
gdyby powstała z grobu, ona, za której życia nigdy stopa obcego człowieka nie śmiała przestąpić progu domu naszego, gdyby ujrzała dziś ten dom gospodą wrogów, a ciebie,
najdroższy ojcze, ich przyjacielem i sprzymierzeńcem! a! onaby ze zgrozy umarła.
WOJEWODA.
(porywczo)_._
Dziecko nierozsądne! milcz! milcz!
_(Przechadza się po scenie milczący, potem odwraca nieco uspokojony). _
Tak ci to łatwo powiedzieć: zerwijmy z nimi! uciekajmy! zakopmy się na wsi!
a znaszże ty, czem jest ich gniew i prześladowanie? Mówisz o schronieniu we wsi ubogiej, oni i tej nam nie zostawią — oni wszystko zniszczą, oni ostatni przytułek zagarną.
KSIĘŻNA.
Dobrze! niech biorą! niech konfiskują, niech niszczą; ja będę pracować na ciebie.
WOJEWODA.
Sądzisz, że oniby mnie puścili wolnym?
mnie, przed którym się zwierzali ze swych tajemnic? I jabym poszedł może na Sybir w kajdanach, tem pewniej, że mnie się boją, że na mnieby się mścili zawiedzionego zaufania.
KSIĘŻNA.
Więc na Sybir? chodźmy!
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 Nastepna>>